Forum Klan Rycerzy Jedi w Ogame Strona Główna
»
Offtopic
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Rycerze Jedi
----------------
Rycerze Jedi
Rekrutacja
Pakty
Akademia Rycerzy Jedi
----------------
Młodzi Rycerze Jedi
Rekrutacja
Chat
Ogólna społeczność Rycerzy
----------------
Ogame itp.
Aktualności w oGame
Handel
Tuning oGame
Offtopic
----------------
Offtopic
Kosz
shoutbox
----------------
Statystyki itp.
----------------
Statystyki
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Przemasso
Wysłany: Pon 18:26, 19 Lut 2007
Temat postu:
fajnee bardzo mi sie podobają te anegdoty czy można prosic o wiecej
tora1025
Wysłany: Nie 15:56, 22 Paź 2006
Temat postu:
Gdybyś krzyczal przez 8 lat, 7 miesiecy i 6 dni wyprodukowalbyś wystarczająco energii do podgrzania 1 filizanki kawy.
(Nie wydaje mi sie to warte wysilku.)
Gdybyś puszczal bąki bez przerwy przez 6 lat i 9 miesiecy wyprodukowalbyś wystarczająco gazu równego energii bomby atomowej.
(No to mi sie wydaje bardziej warte wysilku!)
Ludzkie serce wytwarza wystarczające ciśnienie aby wystrzelic krew na odleglośc 20 metrów .
(O ludzie!)
Orgazm świni trwa 30 minut.
(W przyszlym zyciu chce byc świnią)
Karaluch zanim umrze moze zyc jeszcze przez 9 dni po odcieciu mu glowy
(Ciągle jeszcze myśle o tej świni.)
Uderzając glową w ściane zuzywasz 150 kcal na godzine
(Nie próbuj w domu. Spróbuj w pracy)
Pchla moze skoczyc na odleglośc 350 dlugości wlasnego ciala. To tak jakby czlowiek skoczyl na odleglośc boiska.
(30 minut... szcześciara z tej świni! Wyobrazasz to sobie?)
Sum ma ponad 27,000 kubeczków smakowych
(Co moze byc tak smacznego na dnie stawu?)
Niektóre lwy kopulują 50 razy dziennie.
(Nadal chce byc świnią w przyszlym zyciu... stawiam jakośc nad ilośc)
Motyle smakują jedzenie stopami.
(Coś co zawsze chcialem wiedziec)
Najsilniejszym mieśniem jest...jezyk.
(Hmmmmmm......)
Osoby praworeczne zyją przecietnie 9 lat dluzej niz osobyleworeczne.
(Jezeli jesteś obureczny pownieneś wykalkulowac przecietną?)
Slonie są jedynymi zwierzetami, które nie potrafią skakac
(OK, to w zasadzie jest fajne)
Koci mocz świeci w podczerwieni.
(Zastanawiam sie komu zaplacono, zeby to zbadal?)
Strusie oko jest wieksze niz strusi mózg
(Znam takich ludzi)
Rozgwiazdy nie mają mózgu.
(Takich ludzi tez znam)
Niedźwiedzie polarne są leworeczne.
(Jak zmienią reke to bedą zyly dluzej)
Ludzie i delfiny są jedynymi stworzeniami, które uprawiają sex dla przyjemności.
(A co z tą świnią )
Bandito
Wysłany: Wto 16:35, 10 Paź 2006
Temat postu:
Jasiu odpowiada przy tablicy.Pani mówi do Jasia:
-Jasiu powiedz z danie z nazwą ptaka.
Tata przyszedł do domu narąbany jak szpak
-Dobrze.Z nazwą dwóch ptaków.
Tata przyszedł do domu narąbany jak szpak i wyrżnął orła
-Dobrze.Z nazwą trzech ptaków.
Tata przyszedł do domu narąbany jak szpak i wyrżnął orła i puścił pawia
-Dobrze.Z nazwą czterech ptaków.
Tata przyszedł do domu narąbany jak szpak i wyrżnął orła i puścił pawia że aż mu dwa gile wyszły
-Dobrze.Z nazwą pięciu ptaków.
Tata przyszedł do domu narąbany jak szpak i wyrżnął orła i puścił pawia że aż mu dwa gile wyszły potem wstał i poszedł dalej pić jak sęp
Bandito
Wysłany: Nie 13:47, 08 Paź 2006
Temat postu:
"Nowy ksiądz był spięty, bo miał prowadzić swoją pierwszą mszę w parafii. Postanowił dodać do świętej wody kilka kropelek wódki, żeby się rozluźnić. I tak się stało. Czuł się wspaniale. Gdy po mszy wrócił do pokoju znalazł list:
Drogi Bracie, następnym razem dodaj kropelki wódki do wody, a nie kropelki wody do wódki. A teraz słuchaj i zapamiętaj:
- Msza trwa godzinę, a nie dwie połówki po 45 minut;
- Jest 10 przykazań, a nie 12;
- Jest 12 apostołów, a nie 10;
- Krzyż trzeba nazwać po imieniu, a nie to "duże T";
- Na krzyżu jest Jezus, a nie Che Guevara;
- Jezusa ukrzyżowali, a nie zaj***i i to żydzi, a nie Indianie;
- Nie wolno na Judasza mówić "ten skur***";
- Ci co zgrzeszyli idą do piekła, a nie w pi***;
- Inicjatywa, aby ludzie klaskali była imponująca, ale tańczyć "makarenę" i robić pociąg to przesada;
- Opłatki są dla wiernych, a nie jako deser do wina;
- Ten obok w "czerwonej sukni", to nie był transwestyta, to byłem ja - biskup;
- Poza tym Maria Magdalena była jawnogrzesznicą, a nie k***;
- A na koniec mówi się "Bóg zapłać", a nie "ciao";
- Na początku mówi się "Niech będzie pochwalony", a nie "ku*** mać";
- Kain nie ciągnął kabla, tylko zabił Abla;
- Po zakończeniu kazania schodzi się z ambony po schodach, a nie zjeżdża po poręczy.
.........Amen!
"
tora1025
Wysłany: Nie 14:57, 06 Sie 2006
Temat postu:
Trwają poszukiwania nowego napisu na autokar naszej reprezentacji! Oto ostatnie propozycje:
-Tragiczni ale komiczni.
- My tylko przejazdem.
- 280 koni i 24 osły.
- Wystarczy duże białe _222;L_221; na niebieskim tle.
- Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie (i zdjęcie Janasa)
- Autobus turystyczny.
- Walczyliśmy jak nigdy. Przegraliśmy jak zawsze.
- Co się stało?
- Ułomni ale skromni.
- Jedziemy na Love Parade.
- Ciulaci ale skrzydlaci.
- Ukryci i przerażeni.
- Uwaga niebezpieczeństwo!
- Nie kopać leżących!
- Prawie jak drużyna.
- Szybcy i wściekli.
- Kółko wędkarskie.
- Nie strzelać, bo może dostać niewinny kierowca!
- Polakom gratulujemy autobusu.
- Tak sobie pokreśliłem i tak mi wyszło.
- Którędy do wyjścia?
- Latający cyrk Pawła Janasa.
- Handel obwoźny _211; gipsowe krasnale.
- Komu punkty, komu? Bo jedziem do domu.
- Przewóz pracowników: Niemcy ===> Polska.
- Wyjście awaryjne.
- Nas nie dogoniat!
- Nam strzelać nie kazano.
- Szukamy pracy przy szparagach.
- Poszukiwacze zaginionej bramki.
- Lasy Państwowe sp. z o.o.
- Obóz wędrowny.
- Drużyna Actimela.
- Mesjasze narodów.
- To jest miejsce na Twoją reklamę.
- Tylko nie po twarzy.
- Pielgrzymka do Rzymu.
- Titanic.
- Aczkolwiek.
- Zjazd do zajezdni.
- Fundacja Jolanty Kwaśniewskiej _22dzieci Niczyje_221;.
- Powered by PZPN.
--------------------------------------------------------------------------------------------
Przyszedl facet do sauny w drzwiach spotkał dilera, który zapropowował mu "dobry towar do spalenia" ale drogi. Facet kupił. Usiadł w saunie i zapalił skręta. Pali, pali i nic. Zdenerwowany wybiega w ręczniku i pyta portiera gdzie facet, który tu przed chwilą stał.
- Właśnie wsiada do auta.
Facet szybko złapał taksówkę i pędzą za odjeżdżającym dilerem. Nagle taksówkarz zgubił droge i wjechali do lasu. Zrobiło się ciemno i auto się zepsuło. Taksówkarz wystraszył się i uciekł. Nagle zaczął padać śnieg i w oddali słychać było wycie wilków. Facet poczuł potrzebę więc wyszedł z auta ściągnął ręcznik kucnął i .....
W tym momencie ktoś go łapie za ramię i pyta
- Co ty k*** robisz?
- Sram
- W saunie?
tora1025
Wysłany: Pią 15:14, 04 Sie 2006
Temat postu:
Film bez żadnych aluzji
http://www.youtube.com/watch?v=Jyja24ZLbfI
http://www.youtube.com/watch?v=X-Oat1hysG0
Rycerz_Jedi
Wysłany: Pią 13:51, 14 Lip 2006
Temat postu:
Facet żył na bezludnej wyspie. Miał tam wszystko. Jedzenie, picie, dach nad głową, brakowało mu jednak kobiety. 50 metrów od jego wyspy była druga wyspa, pełna pięknych, wyuzdanych kobiet.
> >Co dzień wieczorem obserwował je gdy wyczyniały harce rodem z Lesbos. A one przywoływały go, a on nie mógł płynąć, gdyż akurat w tym miejscu zawsze roiło się od rekinów... A życie było mu milsze niż sex...
Pewnego dnia, gdy siedział sobie na brzegu, obserwując kobiety z drugiej wyspy, podeszła do niego złota żabka.Cześć, mówi. Jestem złota żabka. Moge spełnic Twe jedno życzenie.Jedno i tylko jedno. Zastanów sie dobrze, bo szansę masz jedyną i ostatnią.Gość sie popatrzył i mówi pierdolnij mi tu proszę mostek!Na to żabka stajac na tylnich łapkach, wyginając się do tyłu:
Toś kurrwwwa wydumał....
tora1025
Wysłany: Sob 20:50, 24 Cze 2006
Temat postu:
Jak się nazywa najnowszy gaz szlachetny?
- Dwupierdzian kapustny.
tora1025
Wysłany: Sob 1:38, 27 Maj 2006
Temat postu:
Wieczorem na ławce w parku siedzi chłopak z dziewczyna. Chłopak namiętnie obmacuje jej PLECY. Wreszcie dziewczyna się pyta:
- Co robisz ?
- Szukam piersi.
- Piersi są z przodu.
- Tam już szukałem ....
Rycerz_Jedi
Wysłany: Wto 16:57, 02 Maj 2006
Temat postu:
Fajne he he
Nie no wyborne
tora1025
Wysłany: Pon 16:42, 01 Maj 2006
Temat postu:
Na Uniwersytecie Jagiellonskim było czterech bardzo dobrych studentów,
radzili sobie świetnie na wszystkich egzaminach i testach. Zbliżał się
egzamin z chemii, miał być w poniedziałek o 8.00.
Studenci byli tak pewni siebie, że przed egzaminem zdecydowali poimprezowac u
kolegów z uniwersytetu w Poznaniu. Było super, ale ostro zapili w weekend i jak
zasneli w niedziele wieczorem,to obudzili się w poniedziałek ok. 12.00.
Na egzamin oczywiście nie zdażyli, ale postanowili zabajerowac profesora.
Tłumaczyli się, że w weekend pojechali do kolegów z uniwersytetu do Poznania,
aby pogłębić wiedzę i wymienić się doświadczenia, niestety w drodze powrotnej,
gdzieś w lasach złapali gume, nie mieli koła zapasowego i bardzo długo czekali na pomoc.
Dlatego niestety wrócili do Krakowa dopiero koło południa. Profesor przemyślał to i mowi:
• OK • możecie przystąpić do egzaminu jutro rano.
Bardzo zadowoleni z siebie studenci pouczyli sie jeszcze trochę wieczorem
i na drugi dzień przyszli na egzamin pewni siebie.
Profesor posadził ich w czterech osobnych pokojach, a asystenci rozdali
pytania.
Cały test był za 100 punktów.
Na pierwszej stronie było zadanie za 5 punktów, które wszyscy rozwiazali
bez wysilku. Na drugiej stronie było tylko jedno pytanie, ale za to za 95 punktów:
"Które koło?"
Gibon
Wysłany: Nie 0:38, 16 Kwi 2006
Temat postu:
Jasio przychodzi po dwudniowej nieobecności w szkole a pani pyta:
- Jasiu dlaczego wczoraj nie byłeś w szkole?
- Musiałem prowadzić krowę do byka!
- A nie mógł tego zrobić ojciec?
- Nie proszę pani, to musiał zrobić byk!
Mały Jasio pyta:
-Mamusiu, jak się nazywa koń, który jest tatusiem?
-Ogier.
-A końska mamusia?
-Klacz.
-A końskie dziecko?
-Źrebak
-Mamusiu, a na jakiego konia mówimy po prosu koń?
Mama pyta Jasia
-Jasiu dlaczego nie bawisz się już z Kaziem
Jaś:
-mamo, a czy ty byś chciała się kolegowac się z kimś kto pali, pije przeklina
-Mama:
- nie Jasiu
-Jaś :
- Kaziu też nie chce
Gibon
Wysłany: Sob 0:46, 15 Kwi 2006
Temat postu:
Przychodzi facet do lekarza i kladzie swojego penisa na stoliku .
Lekarz sie pyta. Co za maly?
-Nie
Za duzy?
- nie
To co z nim nie tak
- fajny nie
Gibon
Wysłany: Sob 0:43, 15 Kwi 2006
Temat postu:
Czy słyszałeś przypowieść o blond-wilku, który wpadł we wnyki kłusownika?
- Odgryzł sobie trzy nogi i nadal był uwięziony...
Jak nazwać blondynkę w szkole wyższej?
- Gość.
Jaka jest chroniczna wada wymowy blondynki?
- Nie umie powiedzieć "NIE".
Podczas wizyty w szpitalu psychiatrycznym gość pyta ordynatora jakie kryteria stosują, aby zdecydować czy ktoś powinien zostać zamknięty w zakładzie czy nie.
Ordynator odpowiedział:
- Napełniamy wannę, a potem dajemy tej osobie łyżeczkę do herbaty, kubek i wiadro i prosimy, aby opróżnił wannę.
- Aha, rozumiem - powiedział gość - normalna osoba użyje wiadra, bo jest większe niż łyżeczka czy kubek.
- Nie - powiedział ordynator- normalna osoba pociągnęłaby za korek. Chce pan pokój z widokiem czy bez?
- Ten lekarz którego mi poleciłeś to cudotwórca! Uleczył moją żonę w ciągu minuty!
- Tak? No sam nie myślałem, że jest taki dobry... A jak to zrobił?
- Powiedział jej, że wszystkie jej choroby to oznaka nadchodzącej starości...
U lekarza:
- Pali pan?
- Nie.
- Pije pan?
- Też nie!
- Co się pan tak cieszy... I tak coś znajdę...
Gibon
Wysłany: Sob 0:40, 15 Kwi 2006
Temat postu:
Konduktor w pociągu pyta się podróżującej z psem blondynki:
- Czy pani zapłaciła za tego psa?
- Ależ skąd! Dostałam go na urodziny...
Policjant zatrzymuje blondynkę jadącą pod prąd ulicy jednokierunkowej.
Policjant: "Czy pani wie, GDZIE pani jedzie?"
Blondynka: "Nie wiem, ale gdziekolwiek by to nie było, to muszę być solidnie spóźniona, bo wszyscy już wracają!"
Brunetka i blondynka idą przez park. Brunetka nagle mówi: "Och, popatrz na tego biednego zdechłego ptaszka!"
Blondynka spojrzała na niebo i spytała "Gdzie?"
Czy słyszałeś o blondynce, która wystrzeliła w powietrze?
- Chybiła...
Gibon
Wysłany: Sob 0:38, 15 Kwi 2006
Temat postu:
Pani zadała temat wypracowania: "Kim będziesz jak dorośniesz".
Jaś napisał w wypracowaniu:
"Najpierw będę lekarzem, bo tak chce tata. Potem zostanę prawnikiem, jak chce mama. A na końcu zostanę kominiarzem, bo mi się też coś od życia należy..."
Żona do męża:
- Wychodzę na chwilę do sąsiadki. Rusz się i wykąp dziecko!
Po chwili w całym bloku rozlega się wrzask dziecka. Przerażona kobieta wbiego do łazienki i widzi męża trzymającego nad wanną dziecko za uszy.
- Co robisz idioto! Urwiesz mu uszy!
- A co, mam sobie ręce poparzyć!?
Moja siostra wyszła za mąż za Australijczyka – opowiada blondynka blondynce. – I pisze że jej mąż zajmuje się produkcją szelek. Nic nie rozumiem.
- Czego nie rozumiesz?
- Bo u nas nosi się szelki, żeby się spodnie nie zsunęły. Ale w Australii chodzą do góry nogami. To po co im szelki/
- Głupia jesteś. U nas nosi się szelki , żeby się spodnie nie zsunęły się z człowieka. A tam odwrotnie żeby człowiek nie wysunął się ze spodni!
Gibon
Wysłany: Sob 0:35, 15 Kwi 2006
Temat postu:
Żona przed wyjazdem na wczasy przypomina mężowi:
- A nie zapomnij dawać wody papużkom!
- Nie bój się - zapewnia ją mąż - już ja wiem, co to pragnienie...
Po meczu piłkarskim kibic przegranej drużyny podchodzi do sędziego i pyta:
- A gdzie pana pies?
- Psa? Ja nie mam psa...
- Wobec tego bardzo panu współczuję. Ślepy i bez psa!
tora1025
Wysłany: Pon 18:43, 10 Kwi 2006
Temat postu:
Kiedy przyjdą przeszukać dom,
> > >> > Ten, w który mieszkasz chłopie,
> > >> > Kiedy sprawdzą twój CD-ROM,
> > >> > I na płytach nagrane kopie,
> > >> > Gdy pod drzwiami staną, i nocą
> > >> > Nakazem w dłoni w drzwi załomocą -
> > >> > Wiesz o jaką im chodzi zbrodnię?
> > >> > Ściągałeś pliki
> > >> > Przez dwa tygodnie.
> > >> > Już przed twym domem setki są glin,
> > >> > Dokąd uciekać? Chyba do Chin.
> > >> > A wszystko przez to, że owe dane,
> > >> > Wprost z Ameryki były pobrane
> > >> > Co czyni z ciebie kogoś gorszego,
> > >> > Niźli mordercę wielokrotnego...
> > >> > Kidyś przyjdą napewno pogrzebać ci w kompie
> > >> > może się zlitują, w co szczerze wątpie,
> > >> > jak GROM w nocy przez dach się wkują,
> > >> > płyty połamią, save\'y skasują,
> > >> > pójdzie się j***ć w Fifie kariera,
> > >> > znów w nfs\'a startujesz od zera,
> > >> > choć w call of duty wojne wygrałeś,
> > >> > choć wiele nocy przez to zarwałeś,
> > >> > brak u nich skrupułów, litości nie mają,
> > >> > za dyskutowanie zarobisz pałą,
> > >> > nie pomogą płacze ,ani lamenty
> > >> > cały twój hardware w foli zapięty,
> > >> > już biurko puste, już wiatrak mie chuczy
> > >> > może mnie w końcu to coś nauczy,
> > >> > mijają godziny, mijają dni,
> > >> > chyba oszaleje, wciąż komp mi sie śni,
> > >> > dzwonie na pały, moze cos da sie załatwic,
> > >> > jakis glina mówi: musze pana zmartwic,
> > >> > tutaj jest Polska, tu cuda się dzieją,
> > >> > kompa pan oddał przebranym złodziejom,
> > >> > jaki jest morał mojej definicji?
> > >> > profilaktycznie nie wpuszczaj policji
tora1025
Wysłany: Sob 16:54, 08 Kwi 2006
Temat postu:
Moze podpiszemy jakiś pakcik???
tora1025
Wysłany: Czw 23:51, 06 Kwi 2006
Temat postu:
Porównanie jednej doby studenta Akademii Medycznej (AM)
i Politechniki (PL) mieszkających razem.
18:00
AM: Początek ostatnich zajęć tego dnia.
PL: Początek pierwszej skrzynki piwa.
20:00
AM: Wracam tramwajem na stancję.
PL: W stanie "naturalnym" jadę rowerem po kolejną skrzynkę piwa, mimo że
pada śnieg i jest zimno.
21:00
AM: Piję pierwszą tego wieczoru kawę.
PL: Pierwszy raz tego wieczoru jadę na izbę wytrzeźwień
22:00
AM: Zaczynam pierwszą tej nocy 1000-stronicową książkę.
PL: Zaczynam pierwszą tej nocy ucieczkę z izby wytrzeźwień.
23:30
AM: Nadal czytam.
PL: Nadal uciekam.
24:00
AM: Wycieńczony książką sięgam po 800-stronicowy skrypt.
PL: Wycieńczony bieganiem, wskakuję do rzeki i uciekam wpław.
2:00
AM: Czytam kumplom śmieszne zdania z książki.
PL: Opowiadam kumplom, jakie to uczucie dostać paralizatorem.
3:00
AM: Z braku książek sięgam po Panoramę Firm i Książkę Telefoniczną.
PL: Z braku napojów energetycznych, wzmagających wyobraźnię, udaję się w
podróż rowerem do najbliższego nocnego
4:00
AM: Kumple też czytają PF i KT (nie mogę nic z nich zrozumieć).
PL: Kumple nadal piją i coś gadają, ja tylko piję...
4:30
AM: Piję, nie wiem którą kawę.
PL: Nie wiem, gdzie jadę.
4:45
AM: Urządzamy z kolegami konkurs "1 z 10-ciu" z wiedzy o Panoramie Firm.
PL: Urządzamy konkurs "kto szybciej wózkiem dookoła supermarketu".
5:15
AM: Znów wygrałem! Bochenek i Stryer się nie odzywali...
PL: Znów wygrałem! Piast i Żywiec utknęli w zaspie!
6:00
AM: Jestem wykończony, nigdy już nie będę tak długo się uczył.
PL: Jestem wykończony, tłumaczę znakowi "STOP", że już nigdy nie będę pił.
6:15-7:30
AM: Śpię w ubraniach - szkoda ściągać na tak krótko.
PL: Śpię z dwoma kumplami w wannie, która dryfuje po wodach parku.
7:30
AM: O, już 7:30? ZASPAŁEM!
PL: O! Chłopaki, to jest Bałtyk? Który mamy rok?
7:45
AM: Idę się umyć... Gdzie jest wanna? I ten jełop z PL?
PL: Kurcze, dzisiaj czwartek. Dzień kąpieli dla Medyka...
7:50
AM: ...znowu wypił Domestosa...
PL: ...ale zgaga... to po tym likierze pewnie...
8:00
AM: Biegnąc na uczelnię, widzę trzech kloszardów w wannie. Myślę - "co to za
życie..."
PL: Wczoraj widziałem białe myszki, a dziś duchy w białych fartuchach.
Czas wracać do domu...
9:00
AM: chce mi się spać, idę po kawę
PL: chce mi się spać, idę spać
12:00
AM: Przewracam się ze zmęczenia
PL: Przewracam się na drugi boczek
13:00
AM: Za twarde siedzenia na tych salach
PL: Mama kupiła mi za miękką poduszkę...
15:00
AM: Znowu zapomniałem zjeść
PL: Znowu zapomniałem pójść na zajęcia
15:05
AM: Trudno, napiję się kawy
PL: Trudno, zrobię ksero
16:00-17:30
AM: Oglądam preparaty i notuję wykłady
PL: Oglądam telewizję i gram w Tekkena
18:00
AM: Ledwo żyję, chcę do domu!
PL: Ale mam kaca! Chcę do mamy!
20:15
AM: Cześć, Głąbie! Ale miałem ciężki dzień...
PL: cześć, Medyk! Ty chyba nie wiesz, co znaczy ciężki dzień...
tora1025
Wysłany: Czw 0:41, 06 Kwi 2006
Temat postu:
Jak wygląda prośba do Boga, faceta po 70-tce?
- Odebrałeś Boże siły, to odbierz i chęci.
______________
- Panie doktorze, co mi Pan tu wypisujesz?
- Świadectwo zgonu
______________
Motto lekarzy pogotowia ratunkowego: Im później przyjedziesz, tym
trafniejsza diagnoza.
tora1025
Wysłany: Czw 0:34, 06 Kwi 2006
Temat postu:
Może tylko Ty masz z nas najwieksze poczucie humoru
Na akademii medycznej w Białymstoku skacowani studenci maja zajęcia zanatomii i pierwszy raz maja być świadkami sekcji zwłok.Stoją wokół łóżka z ciałem. Prowadzący zajęcia nagłym ruchem ściągaprześcieradło i oczom wszystkich ukazuje się topielec w drugim tygodniu rozkładu.Dłonie studenciaków wędrują w kierunku ust, a profesor ze stoickim spokojem; zaczyna wykład:- Podczas tych zajęć dowiecie się jakie są dwie najważniejsze rzeczy cechujące lekarza.Po pierwsze: brak jakiegokolwiek obrzydzenia.Po tych słowach lekarz wpycha palec w dupę topielca, po czym go wyjmuje i ku obrzydzeniu studentów, oblizuje.- Teraz - mówi - wszyscy, którym zależy na zaliczeniu maja to powtórzyć!Studenci medycyny (jak pisał Cornugon) to sami twardziele.Podchodzą i robią co im profesor kazał: palec w dupę, palec w buzię.Co drugi nie daje rady i po wszystkim wymiotuje.Gdy wszyscy skończyli profesor mówi:- I tak dochodzimy, do drugiej istotnej cechy dobrego lekarza: Umiejętność Obserwacji. Ja wsadziłem srodkowy palec, a oblizałem wskazujacy.Na przyszłosć proszę o więcej uwagi
____________________________________________________________
Rozmowa dwóch Polaków przed sklepem monopolowym.
- Wezmę dwie.
- Weź jedną, tyle nie wypijemy...
- Wezmę dwie, damy radę.
- Nie damy, zobaczysz.
- Damy radę. Biorę dwie ...
Wchodzi do sklepu:
- Poproszę skrzynkę wódki i dwie lemoniady
Gibon
Wysłany: Czw 0:09, 06 Kwi 2006
Temat postu:
EEEE mam dziwne wrazenie ze nikt tutaj nie pisze tylko ja
dziwne moze poprostu jestem slepy
Gibon
Wysłany: Czw 12:58, 30 Mar 2006
Temat postu:
W szkole. Trzecia klasa, lekcja matematyki. Miasto - Cieszyn.
- Aniu, co robi twój tata?
- Jest nauczycielem w przedszkolu.
- A ile zarabia?
- 760 zł.
- A mama?
- Mama jest bibliotekarką i zarabia 640zł.
- To ile wynosi wasz budżet?
- 1400 zl miesięcznie.
- Bardzo dobrze, piątka. Jasiu, a twój tata?
- Mój tata jest celnikiem na przejściu kolejowym i zarabia 900 zł,mama pracuje w izbie celnej na przejściu samochodowym i zarabia 850 zł, nasz budżet wynosi 9000zl miesięcznie.
- Eh, Jasiu, no źle, znów będę ci musiała jedynkę postawić...
- Ch*j mnie to boli, przynajmniej żyjemy jak ludzie...
Mały Jasio pyta mamy:
- Mamo, po co się malujesz?
- Żeby ładnie wyglądać.
- A kiedy to zacznie działać?
Jaś z tatą są w operze. Jaś pyta:
- Tato, czemu ten pan grozi tej pani kijem?
- On jej nie grozi, on dyryguje.
- To czemu ta pani krzyczy?
Po plaży nudystów spaceruje matka z synkiem. W pewnej chwili synek pyta:
- Mamusiu, dlaczego jeden pan ma większego, a drugi mniejszego ptaszka?
- Dlatego Jasiu, że jeden jest biedny, a drugi bogaty.
Jasio przytakuje ze zrozumieniem, a po chwili woła:
- Popatrz mamusiu! Tamten pan właśnie się bogaci!
Gibon
Wysłany: Czw 12:37, 30 Mar 2006
Temat postu:
Syn zwraca się do ojca:
- Tatusiu, kup mi rewolwer! No kup mi... Musisz mi kupić!
- Cicho! - reaguje zdecydowanie ojciec. - Nie kupię ci!
- Ale ja uważam, że powinieneś mi kupić!
- A ja uważam, że nie i basta! W końcu, kto tu jest głową rodziny?!
- Na razie ty. Ale gdybyś mi kupił rewolwer...
Seryjny morderca ciągnie kobietę do lasu. Kobieta krzyczy przerażona:
- Ale ponuro i ciemno w tym lesie. Bardzo się boję!
Na to morderca:
- No, a ja co mam powiedzieć? Będę wracał sam...
Mała Zosia siedziała w ogrodzie zasypując dołek, kiedy przez siatkę zajrzał sąsiad. Zainteresował się, co porabia dziewczynka:
- Co tam robisz Zosiu?
- Moja złota rybka właśnie umarła - odpowiada Zosia, nie spoglądając nawet w stronę sąsiada - właśnie ją grzebię.
- To bardzo duża dziura jak na złotą rybkę, nie uważasz ? - dziwi się sąsiad.
- To dlatego, że rybka jest wewnątrz twojego durnego kota
Solaris phpBB theme/template by Jakob Persson
Copyright © Jakob Persson 2003
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin